Książki historyczne

piątek, 9 stycznia 2015

11# Recenzja " Igrzyska Śmierci "

Na pewno każdy z Was słyszał ten tytuł przynajmniej raz, nawet jeśli nie oglądał filmu i nie czytał książki.
" Igrzyska..." Suzanne Collins to ARCYDZIEŁO! I nie bez powodu.
Katniss to twarda jak stal dziewczyna, która w imię miłości do rodziny zrobi wszystko i rozłamie system świata (piszę o całej trylogii). Bardzo spodobały mi się wymyślone postacie, które zupełnie różnią się od innych książkowych bohaterów. Katniss, Gale i Peta to osoby wokół których kręci się cała opowieść. Są twardymi ludźmi, ukształtowało ich otoczenie złożone z ludzi pochodzących z 12 dystryktów. Skrajna bieda i okrutny prezydent Snow również zrobiły swoje.
To nie jest książka o miłości czy romantyzmie. To historia opowiadająca jak trudno przetrwać w dzisiejszych czasach, w których najważniejsze są pieniądze i praca... wyścig szczurów.
Trylogię czyta się szybko, cały czas coś w niej się dzieję, niespodziewane zwroty akcję sprawiają, że chcę się więcej, choć są tylko trzy części, niestety. To nie książka dla ludzi, którzy myślą tylko o sobie i ciuchach - choć jestem dziewczyną, nie znoszę chodzić na zakupy! Wolę sobie zrobić tatuaż.
" Igrzyska śmierci " są dla osób o mocnych nerwach i sile psychicznej, ciężko pozbierać się po przeczytaniu takiej historii.
Książkę oceniam na 9 w  skali 1-10.
Czytajcie, bo naprawdę warto!

2 komentarze:

  1. Czytałam trzy lata temu i zachwyt nad tą książką towarzyszy mi do dnia dzisiejszego. :)

    www.rzekspir.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Trafna recenzja. Książka zachwyca, jest niesamowita i na pewno uzależnia.
    Pozdrawiam!:)

    poradnik-niczego-konkretnego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń